Serialisko Wiki
Advertisement
“Trudna zemsta”
Sezon 2, Odcinek 6
Informacje
Premiera

1 października 2010

Chronologia
Poprzedni

Zespół

Następny

Obóz (1)

Jest to szósty odcinek drugiego sezonu serialu Nowa szkoła.

Wątek główny[]

Malina przechadza się z Timem po Arkadii. Przyjaciele rozmawiają o wszystkim i o niczym. Malina pyta się Tima, jak układają się sprawy z Roksaną, a chłopak odpowiada, że niesamowicie dobrze się dogadują i liczy na coś więcej. W pewnym momencie obok nich przechodzą Maciek i Basia za rękę. Nie zauważają ich, więc Malina szybko zaciąga Tima za kartonową postać z filmu. Dziewczyna pyta się, jak to jest możliwe, że są oni razem i czy Tim o tym wiedział. Przyjaciel odpowiada, że nie, bo musieli zejść się niedawno. Malina mówi, że nie da Basi za wygraną i musi się na niej zemścić. Tim mówi, że nie jest to chyba dobry pomysł, lecz dziewczyna odpowiada, by w takim razie sobie poszedł. Chłopak zgadza się. Chwilę później Malina zauważa, że Maciek i Basia przechodzą akurat w miejscu, gdzie piętro wyżej jest dobrze usytuowany taras. Biegnie więc szybko na górę i kupuje duże lody w rożku w pewnej kawiarence. Odwraca się, lecz niestety zgubiła już wrogów z widoku. Nagle jednak zauważa ich, szybko podbiega do barierki i zrzuca lód na głowę dziewczyny. Ona podnosi wzrok i okazuje się, że nie jest to Basia. Po tym zdarzeniu ochroniarz szybko łapie Malinę. Prawdziwi Maciek i Basia przechodzą akurat obok niej i zaczynają śmiać się prosto w jej oczy. Malina czuje się upokorzona.

Wątek poboczny[]

Mateusz przychodzi do domu Zośki i puka do drzwi. Otwiera je Alina, ciocia dziewczyny. Chłopak pyta się, czy może poprosić, by ta na moment przyszła. Alina idzie po Zośkę, która po paru sekundach jest już przy frontowych drzwiach domu. Mateusz pyta się, czy dziewczyna nie chciałaby z nim wyjść na spacer do miejscowego parku. Zośka zgadza się. Na miejscu para spaceruje i rozmawia o szkole. W pewnym momencie Zośka przestaje mówić. Mateusz pyta się, czy coś się stało, lecz zamiast odpowiedzi Zośka zasłania swoją twarz i zaczyna płakać. Chłopak mówi, że powinni na chwilę usiąść na ławce. Zośka ociera łzy i przeprasza za swoje zachowanie. Tłumaczy, że akurat obok nich przechodziła szczęśliwa rodzina - matka, ojciec z młodym, pełnym energii dzieckiem i drugim w dziecięcym wózku. Zawsze chciała, by tak wyglądało jej życie rodzinne, a nigdy go nie dostała przez ojca. Mateusz przytula dziewczynę i mówi, że teraz mieszka z ciocią i wszystko będzie dobrze. Ona odpowiada jednak, że to nieprawda, bo mimo wszystkiego tęskni za ojcem. Chłopak nie zwraca na to uwagi i pochyla się do pocałunku, lecz dziewczyna odpycha go. Mateusz pyta się, o co chodzi, gdyż są razem już długi czas, a nigdy się nie pocałowali. Zośka odpowiada, że może to i dobrze, bo to on próbował wyciągnąć z niej jakiekolwiek uczucia, których nigdy do niego nie miała. Mówi również, że nie może dalej w tym tkwić i lepiej będzie, jeśli nie będą mieć już ze sobą kontaktu. Mateusz nie wie, co odpowiedzieć i odchodzi bez słowa.

Advertisement