Serialisko Wiki
Advertisement
“Gorzkie urodziny (2)”
Sezon 2, Odcinek 21
Informacje
Premiera

11 marca 2011

Chronologia
Poprzedni

Gorzkie urodziny (1)

Następny

Po złej stronie lustra (1)

Jest to dwudziesty pierwszy odcinek drugiego sezonu serialu Nowa szkoła.

Wątek główny[]

Julia spotyka się z Basią w parku. Jest zapłakana. Przyjaciółka pyta się, co się stało. Julia mówi, że Basia miała rację - dziewczyna jest w ciąży z Arturem. Basia nie wie, co odpowiedzieć i przytula koleżankę. Julia mówi, że nie wie, czy ujawnić to swojemu chłopakowi. Basia uważa, że on, jako osoba dojrzała emocjonalnie, wszystko zrozumie. Julia postanawia więc spotkać się z Arturem w kanciapie. Mężczyzna wita ją pocałunkiem i składa dziewczynie zaległe życzenia urodzinowe. Julia nie chce owijać w bawełnę i prosto z mostu mówi, że jest w ciąży. Artur otwiera usta ze zdumienia i w pierwszej chwili pyta się “Z kim?”, lecz zaraz po tym sam sobie odpowiada, że to raczej oczywiste, że z nim. Mówi również, że wyjście z sytuacji jest tylko jedno - Julia musi poddać się aborcji. Dziewczyna nie wierzy w słowa chłopaka. Mówi, że nigdy nie zgodzi się na aborcję, gdyż jest to zwykłe zabójstwo. Artur stawia jej więc ultimatum: albo zrobi aborcję, albo muszą się rozstać. Julia musi wybrać - albo zabije swoje dziecko, albo zostanie z nim kompletnie sama. Po tej rozmowie postrzega jednak Artura jako szowinistyczną świnię, więc mówi mu, że w takim razie to koniec. Artur dodaje, że ojcostwo dziecka nigdy nie może wyjść na jaw. Po jego wyjściu, Julia, opierając się o ścianę, płacze.

Wątek poboczny[]

Marysia siedzi na lekcji, kiedy nagle zaczyna wibrować jej telefon. Sięga po niego i widzi, że dzwoni numer prywatny. Pyta się nauczycielki, czy może na moment wyjść, a ona zgadza się. Na korytarzu Marysia odbiera telefon. Słyszy, że dzwoni szef kawiarni ₳ɯɛsoʍɛ Café i pyta się, czy dziewczyna mogłaby przyjść tam o 18 na ważne spotkanie. Marysia zgadza się. Boi się jednak, że pracownicy kawiarni będą chcieli wyciągnąć od niej jeszcze więcej pieniędzy za występ, a ona nie zna się na podpisywaniu różnych umów, więc prosi Beatę, by poszła tam z nią. Dziewczyna zgadza się, gdyż w dalszym ciągu ma wyrzuty sumienia po wyrzuceniu koleżanki z zespołu Odcień Szarości. Już w ₳ɯɛsoʍɛ Café, Marysia i Beata siedzą przed szefem kawiarni. Mówi on, że tego wieczoru, gdy Marysia występowała, obroty wzrosły o 250% i chce z nią podpisać kontrakt na cotygodniowe występy. Marysia będzie z tego dostawała 2000zł miesięcznie. Dziewczyna od razu entuzjastycznie zgadza się. Razem z Beatą nie mogą uwierzyć w to, co właśnie usłyszały. Siadają razem przy stoliku, kiedy nagle Marysia mdleje. Beata ocuca ją i pyta się, czy nic się nie stało. Marysia mówi, że nie, tylko jest trochę zmęczona. Beata uważa, że Marysia powinna zjeść coś z dużą zawartością cukru i podsuwa jej pod nos kawałek ciasta. Dziewczyna mówi, że nie będzie tego jadła. Beata pyta się, czy Marysia nie ukrywa przypadkiem anoreksji, a ona odpowiada, że zwyczajnie nie jest głodna i dodaje, żeby wszyscy się już od niej odczepili.

Advertisement